A downloadable game

Więc siedzicie w karczmie

Gra fabularna spod znaku swetrów i sekretów

Po całym dniu przygodowania, przedzierania się przez zaspy i marznięcia do szpiku kości, w końcu docierasz do karczmy. Gorące napoje, coś do jedzenia, pomruk rozmów, ogień w palenisku, twój ulubiony sweter... Przygoda jako sposób na życie jednak zobowiązuje, więc nawet w tym przytulnym miejscu może czekać cię wyzwanie!

Więc siedzicie w karczmie to gra o ucieczce od świata pełnego wyzwań i pośpiechu, zajęciu się potrzebami własnymi i innych. Podczas sesji możesz pogłębić więzi z innymi postaciami, podjąć się mini-questów, powspominać lub zastanowić się nad dotychczasowymi podróżami i decyzjami.

W pliku znajdziesz:

  • pionierską mechanikę opartą na swetrach
  • wskazówki dotyczące rozegrania przytulnej sesji
  • przewodnik po tworzeniu postaci lub dopasowaniu już istniejącej do zrelaksowanych okoliczności

W międzyczasie... napijesz się herbaty?

Każdy feedback przyjmuję z otwartymi ramionami - jeśli miał_ś okazję przeczytać podręcznik lub (mam nadzieję) rozegrać z nim sesję, chętnie dowiem się, co sądzisz!

Download

Download
Więc siedzicie w karczmie.pdf 6.9 MB

Comments

Log in with itch.io to leave a comment.

(1 edit)

Przeczytałam w trakcie przerwy świątecznej, mechanika kasztanów skradła moje serce. <3 Może kiedyś poprowadzę to jakiejś grupie, która będzie chciała zagrać luźną sesję, może wtedy będę w stanie coś więcej napisać. Póki co mogę powiedzieć, że wizualnie prezentuje się to ślicznie, różne kolory tekstu dopasowane do ilustracji, magia. Prompty na swetry i przykładowe przygody są inspirujące do rozkminy, jaką by można historię z tego wydziergać. 

Hej, cieszę się, że przypadło do gustu, dziękuję za miłe słowa! Mam nadzieję, że sesja będzie epicko relaksująca, jeśli uda się zagrać :)

Zagraliśmy w czerwcu! Miałam grupę osób zrekrutowanych online na jednostrzała. Stworzyliśmy sobie konwencję trochę odbiegającą od zamysłu z gry, bo karczmę, która istnieje w świecie na styku różnych uniwersów. Karczmarka była podróżniczką między światami, z którą każda z postaci miała jakąś przeszłość, dzięki temu każdy mógł sobie przyjść na sesję z postacią wyciągniętą z ich własnych trwających lub zakończonych kampanii. Trochę się poinspirowałam promptami z gry, by je dostosować je pod te konwencję, wiec się przydały. Osoby, które ze mną grały nie miały problemu by dostosować swoje postacie pod kartę z gry i byli bardzo kreatywni z tworzeniem sobie swetrów, więc to też bardzo fajny element, który potem inspirował do fajnych opisów w grze. 

No i muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że rozstrzyganie rzutów na bazie papier-kamień-nożyce będzie tak emocjonujące. :D Zrobiłam sobie taki narracyjny myk, że po każdej wymianie gestów, w zależności od tego jaki był wynik dodawałam ja albo osoba, z którą się ktoś ścierał już trochę narracji, zanim poznaliśmy ostateczny wynik. Zwłaszcza super to wyszło przy scenie biegania przez zatłoczone alejki, między festiwalowymi straganami, gdzie pomniejsze wymiany pokazywały nam, jak zmienia się sytuacja w czasie biegu.  A graliśmy na VTT, więc przy spotkaniu przy stole to musi być jeszcze bardziej emocjonujące. 

Ogółem sesja wyszła nam bardzo ciepła, urocza i zabawna, wywołała u wszystkich jakieś poczucie nostalgii i było dużo "awwww" momentów. 

O kurczę, brzmi super i fajny pomysł z tym cross overem z różnych kampanii, podoba mi się :D No i cieszę się, że się spodobało, zawsze lubię czytać albo słuchać o sesjach innych osób w gry, które tworzę, bo zawsze mam takie: "o jaaa, w życiu by mi to do głowy nie przyszło!" :)